poniedziałek, 30 stycznia 2012

5 minut dziennie...

Ale się rozmarzyłam.. odleciałam całkowicie poza granice rzeczywistości.
Może to nie jest do końca dobre tak uciekać w marzenia, ale na pewno można się przy tym idealnie odprężyć i dodać sobie sił do życia w tym szarym świecie...
Lubię tak czasem poświęcić chwilę i totalnie się rozmarzyć, pomyśleć o czymś absolutnie nierealnym, uśmiechnąć się do siebie i bujać w obłokach.
Dobrze że nikt nie wie co kryje się w naszej głowie... a przez to można czuć sie zupełnie bezkarnym w tym swoim absurdalnym mysleniu.. Czasem tylko sumienie trochę gryzie.. "jak mogło mi przyjść coś takiego do głowy" ;)

"Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń... Jest po prostu inne..."


2 komentarze:

  1. o czy tak marzyłaś?
    tylko potem powrót do rzeczywistości bywa bardzo bolesny :(

    OdpowiedzUsuń
  2. bywa bolesny to fakt, ale wtedy to się nie liczy;) a o czym to Ci powiem jak sie zobaczymy:)

    OdpowiedzUsuń